"Brutalna prawda". Wyliczono, jak mocno odczujemy powrót do 5-proc. stawki VAT
W związku z najnowszymi odczytami inflacji oraz prognozami dynamiki cen podstawowych produktów spożywczych objętych przejściową stawką VAT 0 proc., Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o nieprzedłużaniu po 31 marca 2024 roku okresowego obniżenia stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze. Od 1 kwietnia VAT na produkty spożywcze znowu wyniesie 5 proc.
"Rząd Donalda Tuska podjął decyzję. Od 1 kwietnia zniknie zerowa stawka VAT na żywność. I niestety nie będzie to żart na prima aprilis. Koalicja drożyzny – na 100 dni rządu – ponownie drenuje portfele Polaków!" – napisał były premier na Facebooku.
Polityk podkreśla, że zerowy VAT, który został wprowadzony przez rząd PiS, stanowił "jeden z najlepiej ocenianych mechanizmów walki z efektami wysokiej inflacji". Morawiecki zaznacza, że było to rozwiązanie, które pomogło wszystkim Polakom, ale najbardziej najuboższym.
Wyższy VAT uderzy po kieszeniach
"Wśród produktów, które dotknie zmiana przepisów, wymienić trzeba przede wszystkim pieczywo, mięso, nabiał, warzywa i owoce, a także napoje bezalkoholowe. Wzrosną też ceny przetworów zbożowych, mącznych i mlecznych oraz niektórych rodzajów ryb. Lista jest oczywiście dłuższa, ale to te towary znajdują się najczęściej w zakupowych koszykach Polaków" – opisuje serwis money.pl.
– W momencie wprowadzania obniżonej stawki VAT ówcześnie rządzący obiecywali, że zdjęcie 5 proc. z ceny wybranych, głównie podstawowych produktów spożywczych, przyniesie oszczędność dla obywateli rzędu 1000 zł rocznie – wskazuje Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
– Przeciętnie każda osoba w gospodarstwie domowym rozporządzała w 2022 r. dochodem na poziomie 2250 zł. Z tego na produkty spożywcze wydawaliśmy 607,5 zł. Można zatem założyć, że rocznie przy przywróceniu stawki VAT na żywność każda osoba oszczędza rocznie 360 zł. Zatem rodzina "dwa plus dwa" będzie musiała wydać na żywność ponad 1400 zł więcej w skali roku – wylicza.
Z kolei ekonomista Rafał Mundy analizuje, że jeśli ktoś wydaje na żywność 100 zł tygodniowo (przy obecnej stawce VAT 0 proc.), to po przywróceniu stawki 5 proc. jego roczne wydatki wzrosną o około 250 zł. W przypadku kwoty wynoszącej 200 zł tygodniowo, rocznie będzie to oznaczało wzrost o około 500 zł.
Dr Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych podkreśla, że zmiana wysokości VAT będzie miała największe znaczenie dla osób o najniższych dochodach, wśród nich dla emerytów.